Prezydent w Święto Niepodległości: CPK, żegluga i atom to dzisiejsze testy naszej suwerenności
Radio Wnet - En podcast av Radio Wnet - Tisdagar
Na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie odbyła się uroczysta odprawa wart z okazji Narodowego Święta Niepodległości. Wzięli w niej udział przedstawiciele władz państwowych, duchowieństwa, wojska oraz licznie zgromadzeni mieszkańcy stolicy i całej Polski. Centralnym punktem obchodów było przemówienie prezydenta Karola Nawrockiego, który w swoim wystąpieniu mówił o historii, wartościach, współczesnych wyzwaniach i konieczności obrony suwerenności państwa. Prezydent przypomniał, że odrodzenie Polski było dziełem wielu pokoleń, które „rozpoznały swoje jestestwo, tożsamość i wartości narodu”.Dlatego mogli się bić i pracować, bo wiedzieli, czym jest Rzeczpospolita, jakie niesie w sobie wartości, jak ważne dla niej są wartości chrześcijańskie, kultura i dziedzictwo narodowe– powiedział.Wymienił też ojców niepodległości – Józefa Piłsudskiego, Romana Dmowskiego, Wincentego Witosa, Wojciecha Korfantego, Ignacego Daszyńskiego i Ignacego Paderewskiego – podkreślając, że mimo różnic potrafili działać razem dla dobra wspólnego.II Rzeczpospolita była skonfliktowana, ale marzyła o wielkiej Polsce. Była skonfliktowana, tak jak i nasza współczesna scena polityczna. Ale II Rzeczpospolita nigdy nie oddała tego, czego potrzebuje cała narodowa wspólnota – swoich marzeń i ambicji, Centralnego Okręgu Przemysłowego, Portu w Gdyni, polskiej złotówki, która była, jest i będzie symbolem polskiej suwerenności– podkreślał.Prezydent nazwał wychowanie świadomego obywatela – ucznia, który „od początku do końca wiedział, że jest Polakiem” – największym sukcesem tamtej epoki.„Gdzie jest nasze jestestwo?”Co my dziś zrobimy dla polskiej wolności i suwerenności w XXI wieku? Czy wypełnimy te przyrzeczenia wobec polskiej niepodległości? Gdzie jest nasze jestestwo? Gdzie są nasze wartości chrześcijańskie, które budowały fundamenty Rzeczpospolitej?– pytał.Prezydent zaapelował o obronę polskiej tożsamości i sprzeciw wobec „obcych ideologii” w systemie edukacji:Prezydent Polski nigdy nie pozwoli, abyśmy znów stali się pawiem i papugą narodów, bezwolnie powtarzającą to, co przychodzi z Zachodu. Mówię to jako zwolennik Polski w Unii Europejskiej, ale mówiący przede wszystkim: po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy– podkreślał prezydent Nawrocki.„Nie stać nas na nasze marzenia?”W kolejnym fragmencie przemówienia prezydent odniósł się do współczesnych projektów rozwojowych, wskazując na Centralny Port Komunikacyjny, rozwój portów i energetyki jądrowej jako dzisiejsze wyzwania wolnej Polski.I my, współcześni Polacy, żyjący w niewspółmiernie lepszych czasach, chcemy powiedzieć tym z 11 listopada 1918 roku, że nie stać nas na nasze marzenia? Na Centralny Port Komunikacyjny? Na polską żeglugę śródlądową? Nie stać nas na rozwój polskich portów, polskiego atomu, na centrum technologii przełomowych?– pytał dalej. Podkreślił, że niepodległość zobowiązuje do odwagi w podejmowaniu decyzji o przyszłości gospodarczej kraju.Polacy oczekują sprawiedliwości. Polacy nie chcą politycznych, partyjnych szopek i teatrów. Chcą móc dostać się do lekarza, chcą taniej płacić za prąd i artykuły spożywcze. Nasza niepodległość, wolność i solidarność to także sprawiedliwość społeczna– wskazał.Prezydent przypomniał, że Polska dzięki ciężkiej pracy obywateli po 1989 roku jest dziś dwudziestą gospodarką świata i rozwija współpracę z sojusznikami, w tym ze Stanami Zjednoczonymi.Prezydent Donald Trump zaprosił prezydenta Polski na szczyt grupy G20. Zaprosił mnie, ale zaprosił wszystkich Polaków, bo to wy ciężko pracowaliście, rozwijaliście swoje przedsiębiorstwa, to wy jesteście autorami tego wielkiego sukcesu gospodarczego. Ten sam nasz wielki sojusznik zadeklarował, z czego z panem premierem się cieszymy razem z ministrem obrony narodowej, że ci żołnierze amerykańscy, którzy są na terytorium Rzeczpospolitej i wspomagają żołnierza polskiego, pozostaną w Polsce i jest to dla Rzeczpospolitej także dobra informacja. Jesteśmy gotowi do tego, aby Polska stała się także energetycznym i gazowym hubem dla całej Europy Środkowej i Wschodniej, razem z naszymi amerykańskimi partnerami– zaznaczył.W końcowej części przemówienia prezydent zwrócił się do żołnierzy i funkcjonariuszy służb mundurowych, wyrażając uznanie dla ich codziennej służby i poświęcenia. Podkreślił, że nawet jeśli – jak mówił – „niektórzy celebryci obrażają polski mundur”, to dla niego, jako prezydenta, żołnierze i funkcjonariusze pozostają „świętością”. Zaznaczył, że naród stoi po ich stronie i dziękuje im za służbę.
